Witam Was ponownie, dzisiaj coś o bezpieczeństwie, czyim przede wszystkim naszym ale i tych za których bierzemy odpowiedzialność, kiedy przebywają w naszym samochodzie.
Temat banalny, czy posiadacie w nim apteczkę pierwszej pomocy, taką samochodową, małe, poręczne opakowanie, które może być umieszczone w bagażniku, aby móc zawsze użyć.
Nie musi być to poważny wypadek, wystarczy kolizja, nieuwaga i powstaje jakiś zadrapanie, zranienie i co wtedy gdy nie posiadacie nic aby opatrzyć poszkodowanego. Wybieracie się z dziećmi na wycieczką za miasto, np. las, jeziorko, dzieci biegają, nie trudno o zadrapania, stłuczenia, zranienia. Posiadacie wtedy ze sobą apteczkę, której można użyć.
Jesteście świadkiem wypadku, czy macie jednorazowe rękawiczki, maseczkę do sztucznego oddychania lub koc termiczny, aby móc udzielić pierwszej pomocy.
Kwestia druga, czy zdarzało Wam się usiąść za kierownicą nie będąc do końca pewnym czy jesteście trzeźwi. Bywają wypadki, domówka u znajomych, miłe towarzystwo, trochę alkoholu i na drugi dzień zonk, bo trzeba prowadzić, ale czy można:)
Te problemy może rozwiązać jeden produkt, sama posiadam. Apteczka samochodowa zawierająca w składzie alkotest. Nie jest to duży wydatek, a jak widać niejednokrotnie może nas poratować w potrzebie. Jest poręczna, wygodnie można z niej skorzystać, można kupić ją w miękkiej ale odpornej saszetce lub pudełku z tworzywa. Polecam i zachęcam Was do zaopatrzenia waszego auta w podręczną apteczkę, nigdy nie wiesz kiedy będziesz w sytuacji, w której będzie trzeba jej użyć.
Wypowiedzcie się na ten temat, posiadacie apteczki, uważacie, że to potrzebny gadżet w samochodzie?
Apteczka 🙂 jakąś mam w samochodzie ale czy opatrunki się już nie przeterminowały?
Czas na pewno na nową. Zamiast jednorazowych alkotestu polecam jakiś alkomat osobisty najlepiej elektrochemiczny – jest dokładniejszy, mamy taki ze znajomymi przydatny po domówkach 🙂 pozdrawiam