Dlaczego warto mieć ze sobą alkomat?

Po drogach mknie w tej chwili całe mnóstwo autobusów, samochodów, motocykli i rowerów . W samej Polsce tylko kilkanaście milionów. Łącznie, razem z salonami, komisami, tym co stoi w garażach i czym przyjeżdżają do nas obcokrajowcy, wyjdzie ich pewnie tyle samo, co mieszkańców naszego pięknego kraju. A że słowiańska dusza lubi sobie czasem pohulać… a niektórzy i za kółko po hulance usiąść… warto się wyposażyć w niewielkie, aczkolwiek bardzo przydatne urządzenie. Tak, chodzi o alkomat.

Nie ma ukrywać, alkohol towarzyszy nam bardzo często. Można sobie żartować, pokpiwać, rozczulać się, ale napoje wyskokowe i samochody nie powinny iść ze sobą w parze. Nie ma czegoś takiego jak bezpieczna dawka, nawet jeśli czujemy się świetnie.

Choć po jednym piwie, wypitym dwie/trzy godziny wcześniej możemy się mieć percepcję doskonałą i być w doskonałej formie, tester trzeźwości możne pokazać co innego. A już na pewno dokładny, policyjny alkomat.

Lepiej dmuchać na zimne niż dmuchać w alkomat, gdy walnie się w coś na drodze. Warto również samemu wyposażyć się w tego typu urządzenie, nawet jednorazowe, z kilku prostych powodów.340px_Alkomat-Policyjny-Prodigy

Żeby nie dostać mandatu i nie stracić prawa jazdy

Utrata prawa jazdy to dla czynnego kierowcy prawdziwa katastrofa. Zwłaszcza, jeśli stracił je w wyniku własnej głupoty. Czasem warto odpuścić, wypić mniej lub wcale, napić się coli lub kupić piwko do domu. Można też wracać komunikacją miejską lub taksówką.

Tym bardziej, że utrata tego ważnego dokumentu jest niczym, w porównaniu do… utraty zdrowia lub życia osób postronnych lub kogoś znajomego.

Tak, może ten argument podziała. Znacie kogoś, kto stracił członka rodziny w wypadku? Lub kogoś zabił? Tylko dlatego, że wypił kieliszek za dużo? Lub ktoś nie mógł się powstrzymać, by nie pojeździć sobie na podwójnym gazie?

Można twierdzić, że ma się mocną głowę, ale alkomaty nie kłamią. Piłeś – nie jedź. Zwłaszcza, jeśli wskaźnik pokaże więcej niż 0.2 promila.

Własny alkomat może być też przydatny nie tylko dla właściciela…, ale i dla jego znajomych. Jeśli ktoś ma prowadzić, a wypił wcześniej piwko czy dwa – raz dwa można go sprawdzić. Podobnie jak sprawców wypadków, jeśli zarzekają się, że nie są pijani. Może się wtedy obyć przez przykrych dla obu stron konsekwencji w postaci rozprawy sądowej.

Alkomaty są przydatne. Chronią nas i nasze portfele, a także życie innych uczestników ruchu.

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *